Sonety Adama Mickiewicza/Do D. D.

<<< Dane tekstu >>>
Autor Adam Mickiewicz
Tytuł Sonety Adama Mickiewicza
Podtytuł Do D.D.
Wydawca nakładem autora
Data wyd. 1826
Miejsce wyd. Moskwa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
XVIII.

DO D. D.

WIZYTA.


Ledwie wnijdę, słów kilka przemówię z nią samą;
Jużci dzwonek przeraża, wpada galonowy,
Za nim wizyta, za nią ukłony, rozmowy,
Ledwie wizyta z bramy, już druga za bramą.

Gdybym mógł, progi wilczą otoczyłbym jamą,
Stawiłbym lisie pastki, kolczaste okowy,
A jeśli niedość bronią, uciecbym gotowy
Na tamten świat stygową zasłonić się tamą.

O przeklęty nudziarzu! ja liczę minuty,
Jak zbrodniarz co go czeka ostatnia katusza,
Ty pleciesz błahe dzieje wczorajszéj reduty.

Już bierzesz rękawiczki, szukasz kapelusza,
Teraz odetchnę nieco, wstąpi we mnie dusza,
O bogi! znowu siada, siedzi jak przykuty!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Mickiewicz.