Sonety Adama Mickiewicza/Widzenie się w gaju
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Sonety Adama Mickiewicza |
Podtytuł | Widzenie się w gaju |
Wydawca | nakładem autora |
Data wyd. | 1826 |
Miejsce wyd. | Moskwa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
— Tyżeśto? i tak późno? — Błędną miałem drogę,
Śród lasów, przy niepewnym xiężyca promyku;
Tęskniłaś? myślisz o mnie? — Luby niewdzięczniku,
Pytaj się czy ja myśléć o czém inném mogę!
— Pozwól uścisnąć dłonie, ucałować nogę,
Ty drżysz! czego? — Ja nie wiém, błądząc po gaiku,
Lękam się szmeru liścia, nocnych ptaków krzyku;
Ach! musimy być winni kiedy czujem trwogę.
— Spóyrzyj mi w oczy, w czoło; nigdy z takiém czołem
Nie idzie zbrodnia, trwoga nie patrzy tak śmiele.
Przebóg! jesteśmyż winni że siedzimy społem?
Wszak siedzę tak daleko, mówię tak nie wiele,
I zabawiam się s tobą, mój ziemski aniele!
Jak gdybyś już niebieskim stała się aniołem.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Mickiewicz.