Z chałupy/XXII: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
formatowanie
m proof
Linia 2:
|tytuł=[[Z chałupy]]
|autor=Jan Kasprowicz
|sekcja=Sonet XXII
|poprzedni=[[Z chałupy/XXI|Sonet XXI]]
|następny=[[Z chałupy/XXIII|Sonet XXIII]]
|adnotacje=ze zbioru [[Dzieła poetyckie Tom 1]]
}}
<poem>
Było troje: on, ona i córka;
On był szewcem, nosił się z waspańska,
Lubił zajrzeć czasami, gdzie "gdańska",
Lecz nie dawał i przed "czystą" nurka.
 
<pages index="Dzieła poetyckie T. 1 (Jan Kasprowicz)" from="PL Jan Kasprowicz-Dzieła poetyckie t.1.djvu/139" fromsection="sonet22" to="PL Jan Kasprowicz-Dzieła poetyckie t.1.djvu/140" tosection="sonet22" />
Przyszła bieda... i rzekła im gburka:
"Dajcie Fruzię... pora świętojańska",
Lecz szewc dumny, a duma szatańska –
"Nie jej miejsce, gdzie chlew i obórka".
 
Więc do miasta... na pańskie pokoje...
Dobrze płacą... tam szczęścia poszuka...
Jak się cieszą ci starzy oboje!
 
A po roku ktoś do drzwi w noc stuka –
"E! to Fruzia!... Spłakana?... we dwoje?..."
Tak! przyniosła im grosze i – wnuka.
</poem>
 
[[Kategoria:Z chałupy|Z chałupy 22]]