Strona:PL Gabriela Zapolska - Sezonowa miłość.djvu/426: Różnice pomiędzy wersjami
| [wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
m bot poprawia formatowanie |
|||
| Status strony | Status strony | ||
| - | + | Skorygowana | |
| Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
| Linia 17: | Linia 17: | ||
{{tab}}Przeliczyła pieniądze. Było ich około stu rubli.<br> |
{{tab}}Przeliczyła pieniądze. Było ich około stu rubli.<br> |
||
{{tab}}— To wystarczy na początek.<br> |
{{tab}}— To wystarczy na początek.<br> |
||
{{tab}}Musi wystarczyć.<br> |
{{tab}}— Musi wystarczyć.<br> |
||
{{tab}}Przeszła jej błyskawicą przez umysł myśl, że mąż, ze względu na Pitę, nie pozostawi jej bez zasiłku. |
{{tab}}Przeszła jej błyskawicą przez umysł myśl, że mąż, ze względu na Pitę, nie pozostawi jej bez zasiłku. |
||
{{kropki-hr}} |
{{kropki-hr}} |
||