Strona:F. A. Ossendowski - Okręty zbłąkane.djvu/170: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana]

@@ Status strony / Status strony @@
-Skorygowana
+Uwierzytelniona
@@ Treść strony (podlegająca transkluzji): / Treść strony (podlegająca transkluzji): @@
@@ Linia 1: / Linia 1: @@
-{{tab}}—...o przerwanie pływania prosi kapitan Pitt Hardful... prosi Eryk Stefan, E-ryk Ste-fan!...<br>
+{{tab}}— ...o przerwanie pływania prosi kapitan Pitt Hardful... prosi Eryk Stefan, E-ryk Ste-fan!...<br>
 {{tab}}Nie pozostawało już żadnej wątpliwości.<br>
 {{tab}}Woła na nią Eryk Stefan!...<br>
-{{tab}}Może ten promienny z obrazu Rasmussena staje przed nią nad rozpętanem morzem, wynurzywszy się nagłe ze świetlanej, a krótkiej, jak błyskawica, wyrwy w mroku życia?<br>
+{{tab}}Może ten promienny z obrazu Rasmussena staje przed nią nad rozpętanem morzem, wynurzywszy się nagle ze świetlanej, a krótkiej, jak błyskawica, wyrwy w mroku życia?<br>
 {{tab}}Podniosła rękę wysoko i krzyknęła ostrym głosem:<br>
 {{tab}}— Rzucić linkę!...<br>