Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dziadunio.djvu/347: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Wydarty (dyskusja | edycje)
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 2: Linia 2:
{{tab}}Iza zbladła, głowa jej opadła na piersi, sparła się na stole, zadumała.<br>
{{tab}}Iza zbladła, głowa jej opadła na piersi, sparła się na stole, zadumała.<br>
{{tab}}— Zdaje się, że chory kogoś by z nas widzieć pragnął...<br>
{{tab}}— Zdaje się, że chory kogoś by z nas widzieć pragnął...<br>
{{tab}}— Ale ja nie mogę! ja nie chcę go widzieć teraz, wybuchnęło dziewczę... ja mam wstręt do rannych, do chorób, ja znieść nie mogę widoku cierpienia... to nad siły moje...
{{tab}}— Ale ja nie mogę! ja nie chcę go widzieć teraz, wybuchnęło dziewczę... ja mam wstręt do rannych, do chorób, ja znieść nie mogę widoku cierpienia... to nad siły moje... Ojciec wiesz, że starożytni w sztuce nie śmieli nigdy tknąć boleści, która szpeci i poniża naturę ludzką... z wyjątkiem Niobidów, Laokoona i Kapitolińskiego Gladyatora.<br>
Ojciec wiesz, że starożytni w sztuce nie śmieli nigdy tknąć boleści, która szpeci i poniża naturę ludzką... z wyjątkiem Niobidów, Laokoona i Kapitolińskiego Gladyatora.<br>
{{tab}}Ale nie! — przerwała — to by mnie zabiło! Kaleka!! o! nie! nie! nie żądajcie tego po mnie! Na samę myśl... Bez nogi! to coś okropnego... to już nie człowiek, ale drgająca resztka życia...<br>
{{tab}}Ale nie! — przerwała — to by mnie zabiło! Kaleka!! o! nie! nie! nie żądajcie tego po mnie! Na samę myśl... Bez nogi! to coś okropnego... to już nie człowiek, ale drgająca resztka życia...<br>
{{tab}}Zakryła sobie oczy...<br>
{{tab}}Zakryła sobie oczy...<br>
{{tab}}— Niemniej estetycznego nad te obrazy... Boleść, boleść moralna1 ale fizyczne urągowisko materyi nad duchem... Nie! nie!<br>
{{tab}}— Nic mniej estetycznego nad te obrazy... Boleść, boleść moralna! ale fizyczne urągowisko materyi nad duchem... Nie! nie!<br>
{{tab}}Ojciec stał, — prawie go ten wybuch ucieszył.<br>
{{tab}}Ojciec stał, — prawie go ten wybuch ucieszył.<br>