Strona:PL Cecylia Niewiadomska - Dotrzymuj słowa.djvu/10: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
m lit.
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
Nigdy! wolał z oburzeniem, czując się blizkim płaczu.<br />
Nigdy! wołał z oburzeniem, czując się blizkim płaczu.<br />
{{tab}}Zygmuś ruszył ramionami.<br />
{{tab}}Zygmuś ruszył ramionami.<br />
{{tab}}— Jakto nie kłamiesz? — rzekł spokojnie. — Kto słowa nie dotrzymuje, komu wierzyć nie można, to czemże jest? Obiecałeś rodzicom poprawę, a spojrzyj na ten kajet. — To przecież kłamstwo.<br />
{{tab}}— Jakto nie kłamiesz? — rzekł spokojnie. — Kto słowa nie dotrzymuje, komu wierzyć nie można, to czemże jest? Obiecałeś rodzicom poprawę, a spojrzyj na ten kajet. — To przecież kłamstwo.<br />