Wikiźródła

Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/199: Różnice pomiędzy wersjami

Przeglądaj historię interaktywnie
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
następna edycja →
nowa strona
 
m Robot automatycznie zamienia tekst (-­ +)
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
pomęczeni. Na szczęście jednak temperatura była znośną, lecz zarazem o trzydzieści stopni wyższą od tej, jaką w takimże czasie znalazł James Ross. Termometr wskazywał 2° stustop.<br />
pomęczeni. Na szczęście jednak temperatura była znośną, lecz zarazem o trzydzieści stopni wyższą od tej, jaką w takimże czasie znalazł James Ross. Termometr wskazywał 2° stustop.<br />
{{tab}}W sobotę opłynięto przylądek Felix, na półno­cnym krańcu ziemi króla Wilhelma; jednej ze śre­dnich wysp morza podbiegunowego.<br />
{{tab}}W sobotę opłynięto przylądek Felix, na północnym krańcu ziemi króla Wilhelma; jednej ze średnich wysp morza podbiegunowego.<br />
{{tab}}Załoga była pod wpływem bardzo niemiłego wrażenia, rzucając na wyspę wzdłuż której pły­nięto, ciekawe, lecz smutne wejrzenie.<br />
{{tab}}Załoga była pod wpływem bardzo niemiłego wrażenia, rzucając na wyspę wzdłuż której płynięto, ciekawe, lecz smutne wejrzenie.<br />
{{tab}}Znajdowano się bowiem naprzeciw tej samej ziemi króla Wilhelma, która była teatrem naj­straszniejszego dramatu nowszych czasów; o kilka mil od tego miejsca na zachód, ''Erebus'' i ''Terror'' zginęły na zawsze!<br />
{{tab}}Znajdowano się bowiem naprzeciw tej samej ziemi króla Wilhelma, która była teatrem najstraszniejszego dramatu nowszych czasów; o kilka mil od tego miejsca na zachód, ''Erebus'' i ''Terror'' zginęły na zawsze!<br />
{{tab}}Majtkowie ''Forwarda'' wiedzieli o wszystkich usi­łowaniach, jakie czyniono dla odszukania wypra­wy admirała Franklina, znali również i rezultaty owych poszukiwań; lecz nie znano jeszcze wówczas dokładnie smutnych szczegółów tej okropnej kata­strofy. Gdy przeto doktór śledził na mapie drogę przez okręt przebywaną, kilku z nich, a mianowi­cie Bell, Bolton i Simpson zbliżyli się do niego, mieszając się zwolna do rozmowy. Wkrótce przez ciekawość przyłączyła się i reszta osady; a tym­czasem bryg sunął z szybkością nadzwyczajną, tak
{{tab}}Majtkowie ''Forwarda'' wiedzieli o wszystkich usiłowaniach, jakie czyniono dla odszukania wyprawy admirała Franklina, znali również i rezultaty owych poszukiwań; lecz nie znano jeszcze wówczas dokładnie smutnych szczegółów tej okropnej katastrofy. Gdy przeto doktór śledził na mapie drogę przez okręt przebywaną, kilku z nich, a mianowicie Bell, Bolton i Simpson zbliżyli się do niego, mieszając się zwolna do rozmowy. Wkrótce przez ciekawość przyłączyła się i reszta osady; a tymczasem bryg sunął z szybkością nadzwyczajną, tak
Źródło: „https://pl.wikisource.org/wiki/Strona:Juliusz_Verne-Podróż_do_Bieguna_Północnego_cz.1.djvu/199”