Strona:Edgar Allan Poe - Kruk. Wybór poezyi.djvu/44: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 4: Linia 4:
Że już noc powróciła zdradziecka,
Że już noc powróciła zdradziecka,
Noc doroczna, ach ta noc nad noce!
Noc doroczna, ach ta noc nad noce!
Nie widzieliśmy {{roz|Ober}} jeziora,
Nie widzieliśmy {{Rozstrzelony|Ober}} jeziora,
Znikł nam z oczu, puszczy {{roz|Weir}} ostęp głuchy.
Znikł nam z oczu, puszczy {{Rozstrzelony|Weir}} ostęp głuchy.
Choć znaliśmy to mroczne jezioro
{{Korekta|Choc|Choć}} znaliśmy to mroczne jezioro
I ten {{roz|Weir}} las nawiedzany przez duchy.
I ten {{Rozstrzelony|Weir}} las nawiedzany przez duchy.


Lecz już noc się zbliżała do brzasku
Lecz już noc się zbliżała do brzasku
Linia 26: Linia 26:
Łzy na twarzy i ból wiecznie szczery.
Łzy na twarzy i ból wiecznie szczery.
Więc przybywa od lwa konstelacyi,
Więc przybywa od lwa konstelacyi,
By niebiańskie rozwietlić nam sfery,
By niebiańskie rozświetlić nam sfery,
I nie bacząc na lwa konstelacyę,</poem>
I nie bacząc na lwa konstelacyę,</poem>