Strona:PL Zola - Ziemia.pdf/17: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
→Przepisana: — |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
{{tab}}Jan roześmiał się.<br> |
{{tab}}Jan roześmiał się.<br> |
||
{{tab}}— To łotr, szelma, ten Kozioł!... Znam ja go dobrze!... Co go to kosztuje łgać przed dziewczętami!... A chce mu się coraz to innej i głupie lgną do niego jak muchy na lep... Jak nie może której wziąć dobrocią, to ją bierze złością albo pięścią...<br> |
{{tab}}— To łotr, szelma, ten Kozioł!... Znam ja go dobrze!... Co go to kosztuje łgać przed dziewczętami!... A chce mu się coraz to innej i głupie lgną do niego jak muchy na lep... Jak nie może której wziąć dobrocią, to ją bierze złością albo pięścią...<br> |
||
{{tab}}— Już, że |
{{tab}}— Już, że świnia, to świnia... — odparła Franusia, głęboko przeświadczonym tonem. — Czy to porządny człowiek tak zrobi, żeby cioteczną siostrę tak urządzić i zostawić ją na koszu!...<br> |
||
{{tab}}W tem rozgniewana krzyknęła:<br> |
{{tab}}W tem rozgniewana krzyknęła:<br> |
||
{{tab}}— Poczekaj Zuzula!... Poczekaj! dam ja ci teraz! Znowu szelma zaczyna, wściekła się ta bestya jak ją to napadnie!<br> |
{{tab}}— Poczekaj Zuzula!... Poczekaj! dam ja ci teraz! Znowu szelma zaczyna, wściekła się ta bestya jak ją to napadnie!<br> |