Strona:PL Jerzy Żuławski-Stara Ziemia 151.jpeg: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Pywikibot touch edit
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
Zjednoczonych Stanów Europy, a wiedziano tylko, że dzięki środkom jego, organizm odradzającym, choroby istnieć przestały — że on zapomocą opanowania atmosferycznej elektryczności i władzy nad pogodą i ciepłotą, urodzaje zbóż zgóry ustanawia i karmi ludzkość głodną — i mnóstwo rzeczy jeszcze większych i cudowniejszych.<br />
Zjednoczonych Stanów Europy, a wiedziano tylko, że dzięki środkom jego, organizm odradzającym, choroby istnieć przestały — że on zapomocą opanowania atmosferycznej elektryczności i władzy nad pogodą i ciepłotą, urodzaje zbóż zgóry ustanawia i karmi ludzkość głodną — i mnóstwo rzeczy jeszcze większych i cudowniejszych.<br>
{{tab}}To był drugi okres w życiu Roberta Tedwena. Zerwał z nim, nim doszedł lat pięćdziesięciu. Tak niespodziewanie, jak poprzednio stanowisko naczelne był porzucił, odstąpił teraz od&#32;»kuźni«&#32;swoich, skąd na świat rok rocznie nowe szły wynalazki, i zaniechawszy praktycznego wyzyskiwania wiedzy, jął się zawodu nauczycielskiego, przysposabiając uczniów wybranych do trudu największego: dźwigania dorobku myśli ludzkiej.<br />
{{tab}}To był drugi okres w życiu Roberta Tedwena. Zerwał z nim, nim doszedł lat pięćdziesięciu. Tak niespodziewanie, jak poprzednio stanowisko naczelne był porzucił, odstąpił teraz od&#32;»kuźni«&#32;swoich, skąd na świat rok rocznie nowe szły wynalazki, i zaniechawszy praktycznego wyzyskiwania wiedzy, jął się zawodu nauczycielskiego, przysposabiając uczniów wybranych do trudu największego: dźwigania dorobku myśli ludzkiej.<br>
{{tab}}Jednym z umiłowanych i najzdolniejszych uczni jego był Jacek. Znał on go już starcem i czcił nietylko jako nauczyciela i mędrca największego, lecz nadto jako przyjaciela swego, który mimo ogromną różnicę lat gotów był zawsze myślą i sercem życie jego dzielić...<br />
{{tab}}Jednym z umiłowanych i najzdolniejszych uczni jego był Jacek. Znał on go już starcem i czcił nietylko jako nauczyciela i mędrca największego, lecz nadto jako przyjaciela swego, który mimo ogromną różnicę lat gotów był zawsze myślą i sercem życie jego dzielić...<br>
{{tab}}Ale i ten czas, kiedy starzec zadziwiający był wychowawcą i niejako ojcem&#32;»wiedzących«, należał dziś już do przeszłości. Z wiekiem coraz mniej uczniów przyjmował i coraz skąpiej udzielał im swej mądrości niezgłębionej, aż dnia pewnego ci niewielu, których miał jeszcze przy sobie, przychodząc doń, zastali drzwi jego domu zamknięte.<br />
{{tab}}Ale i ten czas, kiedy starzec zadziwiający był wychowawcą i niejako ojcem&#32;»wiedzących«, należał dziś już do przeszłości. Z wiekiem coraz mniej uczniów przyjmował i coraz skąpiej udzielał im swej mądrości niezgłębionej, aż dnia pewnego ci niewielu, których miał jeszcze przy sobie, przychodząc doń, zastali drzwi jego domu zamknięte.<br>
{{tab}}Lord Tedwen przestał nauczać.<br />
{{tab}}Lord Tedwen przestał nauczać.<br>
{{tab}}Gdy błagano go o słowo wiedzy, wzruszał tylko ramionami i mówił ze smutnym na ustach uśmiechem:<br />
{{tab}}Gdy błagano go o słowo wiedzy, wzruszał tylko ramionami i mówił ze smutnym na ustach uśmiechem:<br>
{{tab}}— Sam nie wiem nic... Blizko ośmdziesiąt lat życia strwoniłem; muszę teraz korzystać z ostatnich dni, aby pracować dla siebie.<br />
{{tab}}— Sam nie wiem nic... Blizko ośmdziesiąt lat życia strwoniłem; muszę teraz korzystać z ostatnich dni, aby pracować dla siebie.<br>
{{tab}}Jakoż pracował. Umysł jego potężny, wiekiem nie osłabły, wgłębiał się w tajniki istnienia, snuł teorje ogólne a otchłanne, odkrywał prawdy nagie i tak straszliwe, że chociaż rzadko i tylko najzaufańszym rąbek ich odkrywał, dreszcz słuchaczy
{{tab}}Jakoż pracował. Umysł jego potężny, wiekiem nie osłabły, wgłębiał się w tajniki istnienia, snuł teorje ogólne a otchłanne, odkrywał prawdy nagie i tak straszliwe, że chociaż rzadko i tylko najzaufańszym rąbek ich odkrywał, dreszcz słuchaczy