Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T1.djvu/181: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
→Przepisana: — |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Nagłówek (noinclude): | Nagłówek (noinclude): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{c|— 181 —}} |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 10: | Linia 10: | ||
{{tab}}— Daj je — rzekł król.<br> |
{{tab}}— Daj je — rzekł król.<br> |
||
{{tab}}I, wziąwszy do reki papier, miał go już otworzyć, gdy naraz w galerii, w przedpokojach i w dziedzińcu powstał szmer i hałas niezwykły.<br> |
{{tab}}I, wziąwszy do reki papier, miał go już otworzyć, gdy naraz w galerii, w przedpokojach i w dziedzińcu powstał szmer i hałas niezwykły.<br> |
||
{{tab}}— O!... o!... — odezwał się Ludwik XIV, który zrozumiał widocznie,, skąd to pochodzi — |
{{tab}}— O!... o!... — odezwał się Ludwik XIV, który zrozumiał {{Korekta|widocznie,,|widocznie,}} skąd to pochodzi — jak mogłem mówić, iż jeden jest tylko król we Francji. Omyliłem się, dwóch ich jest przecie.<br> |
||
{{tab}}— Nie jest on, jak sądzisz mój synu, właściwie królem, — rzekła Anna Austrjacka, — jest tylko człowiekiem zanadto bogatym, nic więcej.<br> |
{{tab}}— Nie jest on, jak sądzisz mój synu, właściwie królem, — rzekła Anna Austrjacka, — jest tylko człowiekiem zanadto bogatym, nic więcej.<br> |
||
{{tab}}A słowom tym towarzyszył wyraz najwyższej nienawiści; gdy przeciwnie czoło Ludwika, umiejącego panować nad sobą, |
{{tab}}A słowom tym towarzyszył wyraz najwyższej nienawiści; gdy przeciwnie czoło Ludwika, umiejącego panować nad sobą, |