Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/12: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
m drobne techniczne
m poprawa linków
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 24: Linia 24:
{{tab}}4. I rzekł wąż do niewiasty: Żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie;<ref>[[Biblia Gdańska/Ewangelia wg św. Jana 8|Jan. 8, 44]].</ref><br />
{{tab}}4. I rzekł wąż do niewiasty: Żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie;<ref>[[Biblia Gdańska/Ewangelia wg św. Jana 8|Jan. 8, 44]].</ref><br />
{{tab}}5. Ale wie Bóg, że któregokolwiek dnia z niego ieść będziecie, otworzą się oczy wasze; a będziecie iako Bogowie, znaiący dobre i złe.<br />
{{tab}}5. Ale wie Bóg, że któregokolwiek dnia z niego ieść będziecie, otworzą się oczy wasze; a będziecie iako Bogowie, znaiący dobre i złe.<br />
{{tab}}6. Widząc tedy niewiasta, iż dobre było drzewo ku iedzeniu; a iż było wdzięczne na weyrzeniu, a pożądliwe drzewo dla nabycia umieiętności,<ref>[[Biblia Gdańska/Pierwszy List do Tymoteusza 2|1 Tym. 2, 14]].</ref> wzięła z owocu iego, i iadła; dała téż i mężowi swemu, który z nią był, i on téż jadł.<br />
{{tab}}6. Widząc tedy niewiasta, iż dobre było drzewo ku iedzeniu; a iż było wdzięczne na weyrzeniu, a pożądliwe drzewo dla nabycia umieiętności,<ref>[[Biblia Gdańska/List Ś. Pawła Apostoła do Tymoteusza pierwszy 2|1 Tym. 2, 14]].</ref> wzięła z owocu iego, i iadła; dała téż i mężowi swemu, który z nią był, i on téż jadł.<br />
{{tab}}7. Zatym otworzyły<ref>[[Biblia Gdańska/Pierwsze Księgi Moyżeszowe 2|1 Moy. 2, 25]].</ref> się oczy oboyga, i poznali, że byli nagimi; i spletli liście figowe, a poczynili sobie zasłony.<br />
{{tab}}7. Zatym otworzyły<ref>[[Biblia Gdańska/Pierwsze Księgi Moyżeszowe 2|1 Moy. 2, 25]].</ref> się oczy oboyga, i poznali, że byli nagimi; i spletli liście figowe, a poczynili sobie zasłony.<br />
{{tab}}II. 8. A w tym usłyszeli głos Pana Boga chodzącego po sadzie z wiatrem dniowym; i skrył się Adam, i żona iego od oblicza Pana Boga między drzewa sadu.<br />
{{tab}}II. 8. A w tym usłyszeli głos Pana Boga chodzącego po sadzie z wiatrem dniowym; i skrył się Adam, i żona iego od oblicza Pana Boga między drzewa sadu.<br />