Ta strona została uwierzytelniona.
— 15 —
Mania.
Kupiła nam Małgosia bibułki — będziemy robiły kostjumy — mamusia powiedziała, że zabawimy się wesoło; zaproszeni są: Leoś, Kazio, Staś i ich dwie siostrzyczki. Zatańczymy i zaśpiewamy... Mamusia kazała kucharce zrobić lody czekoladowe i ubić krem ze śmietanki. To przysmak Zbyszka.
Zbyszek (otrząsając się ze wstrętem).
Fu — nie cierpię ani kremu, ani lodów... to takie słodkie!..
Mania (zdziwiona).
Jakto? już ci te przysmaki obrzydły? A takieś chciał niemi się żywić...
Zbyszek.
Wracajmy do najważniejszej rzeczy... Jaki mieć będę kostjum?
Zosia.
Masz być bratkiem...