Strona:Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego.djvu/024

Ta strona została przepisana.

jest złowrogą wróżbą, „jeżeli zaś trafi głową, odcina się ją, aby przeciąć złowrogie fatum” (Sieradz — Tarnów). Na Pokuciu z tą jedynie zmianą, że mierzą od stołu, a po ucięciu ogona na progu, kura przestaje piać.
U Rusinów, Rosjan, Słowaków i Czechów piejąca kura zwiastuje śmierć. W ogólności uważają kurę i koguta za ptactwo wieszcze i składają je (zwłaszcza czarnej barwy) na ofiarę. „Gdy psy wyją na dziedzińcu i czarna kura pieje”, wróżą na Morawach zgon w tym domu. Szczególnie kura biała albo czarna bywa wieszczką śmierci. Chłop chorwacki utrzymuje, iż biała kura, piejąca jak kogut, zapowiada śmierć w tym domu, kurę taką należy natychmiast zabić, ale mięsa jej nie jeść, bo jest trucizną. Pianie kury uważają Niemcy na Śląsku jako zapowiedź nieszczęścia, zwłaszcza ognia, dlatego przysłowie niemieckie powiada, że takim kurom należy wcześnie łeb skręcić. Przesąd naszego ludu, że kura, piejąca jak kogut, jest złą wróżbą, znany jest nie tylko u wielu ludów germańskich, ale także romańskich. Pianie kury oznacza u Rumunów śmierć lub nieszczęście, aby je odwrócić, mierzy się nią izbę od okna do progu, a jeżeli wypadnie na progu głowa, ucinają ją. Śmierć wróży w Siedmiogrodzie wycie psów albo pianie kury. Pianie kury zapowiada w Bretanji rychły zgon gospodarza swego, kura bowiem przeczuwa śmierć. „Jeżeli kura pieje jak kogut, oznacza to u Łotyszów śmierć lub nieszczęście, trzeba jej zaraz odrąbać głowę”. Praktyka ta — powszechna w Europie i nie obca innym częściom świata — jest pozostałością ofiary z czasów pogańskich, kiedy to zabijano kurę na progu, siedzibie duchów domowych. Przysłowie włoskie powiada: w domu, w którym pieje kura, nie ma spokoju, takiej kury nie wolno sprzedać ani darować, ale trzeba ją zjeść. Aby tę złą wróżbę odwrócić, było zwyczajem już w starożytności dawania piejącym kurom grzebień koguci do spożycia. Wedle Terencjusza pianie kury, jako zły znak, odraczało wesele. Bardzo stare są wróżby z krzyku ptaków. Wymienia je na początku XVI stulecia Szymon Grunau w swej kronice pruskiej: Gdy kura gdacze, pokłucą się sąsiadki, krzyk puhacza przez trzy noce nad domem oznacza, że ktoś w tym domu umrze. Skrzeczenie sroki pod oknem zapowiada niepożądanych gości. Tosefta Sabbat, traktat talmudyczny z III wieku po nar. Chr. wymienia między zabobonami Emorytów (plemię Kanaanickie) poczytywanie za nieszczęście pianie kury. Przysłowie arabskie powiada:[1]Gdy kura pieje jak kogut, należy ją zabić”. Podobne wierzenia istnieją w Persji, Azji mniejszej i in. Śmierć lub nieszczęście zapowiadają Wotjacy, gdy psy wyją i wrona kracze nad dachem domu, gdy wieprze ryją na wiosnę ziemię jeszcze przemarzła, gdy kura pieje jak kogut.

Następujące oznaki, przepowiadające śmierć, czerpane są ze świata analogji, mające u nas i u ludów europejskich szerokie zastosowanie Dzieciom polskim i ruskim w Żołyni wzbra-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; brak cudzysłowu.