Strona:Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego.djvu/038

Ta strona została przepisana.

o dwu sercach”, z których jedno umiera, „drugie zaś ożywa” i wtedy taki „nieboszczyk robi w nocy na niecnotę, psuje (wyrabia psoty), bo ze złem trzyma”. Zdarzają się nawet ludzie o kilku duszach. W okolicy Bochni opowiadają o strzygonie, który miał „siedm duchów” w sobie. Czarownik może wyjąć z siebie duszę i schować ją gdziekolwiek. Dusza da się zakląć w różne istoty, zwierzęta, rośliny, powiadamy: „stoi jak zaklęty”. Któż nie zna baśni o zaklętych księżniczkach i królewiczach. Lud, zamieszkujący okolice od Tarnowa do Rzeszowa, rozróżnia w człowieku ducha i duszę. „Duch z ciałem umiera, dusza jest nieśmiertelna”. Niektóry człowiek ma dwa duchy, taki po śmierci staje się upiorem, dusza zaś jego błąka się koło zmarłego ciała aż do dnia sądnego”. Strzygonie mają w sobie ducha dobrego i ducha złego. Dobrego w człowieku ducha wiedzie na drogę zbawienia chrzest, złego — bierzmowanie”. Po śmierci człowiek o dwu duchach wstaje z grobu, napastuje a nawet zjada ludzi. Sprawia on wylewy wód, jeżeli w górę wychodzi z grobu. Najskuteczniejszym przeciw upiorowi lekarstwem „wykopać i wraz z trumną wywrócić go do góry nogami, aby wszedł sobie w głąb ziemi, a nie chodził po niej”. „Człowiek nie bierzmowany umiera dwakroć. Za życia odchodzi nieraz od siebie, traci przytomność”. O człowieku, który sam do siebie mówi, Przebieczanie utrzymują, że „ma dwa duchy, jeden ślepy, drugi głuchy”. Po wyjściu z ciała Ukraińca, dusza siada na okno i patrzy się, jak ciało oporządzają, a gdy je sporządzą, idzie na sąd”. Albo: „Gdy człowiek umiera, dusza stoi w głowach i czeka na ciało, boża z aniołem, grzeszna z czartem. Po spuszczeniu człowieka do grobu dusza idzie swoją drogą. Na Pokuciu, w czasie snu „wychodzi z człowieka połowa duszy a druga połowa zostaje, ale nic nie czuje, ta pierwsza zaś idzie do nieba, a gdy aniołowie przekomarzając się z nią powiadają, że ją chcą zabrać, ona odpowiada: Nie, ja idę jeszcze do mego ciała grzesznego”. Dusza człowieka — w wyobrażeniu ludu na Pokuciu — przybywa w głowie, sercu, wątrobie i źrenicy albo w całem ciele. „Dusza upiora znajduje się w mizelnym palcu lewej ręki”, ma on „dwa serca, jedno w piersiach, drugie w głowie”. Dusza jego może wychodzić z ciała za życia. Oto „kładzie on się spać a dusza wychodzi zeń do dusz drugich upiorów na zabawę albo idzie komuś jakąś szkodę (zło) wyrządzić”.
Miejscem przebywania duszy człowieka — w mniemaniu ludu w okolicy Sniatyna — jest jamka pod szyją, zwana też w języku ruskim „duszką”. Inni umieszczają duszę „koło serca”, albo utożsamiają ją z cieniem. Podpalacze i zbójcy nie mają duszy i chodzą bez cienia, który się w tym ogniu spalił. Jak Słowianie, wierzyli i Germanowie, iż „w człowieku żyje obok ciała drugie ja, które w chwili zgonu, ciało opuszcza”, i wiedzie życie w ożywionej naturze, zwłaszcza w wietrze albo błądzi