Strona:Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego.djvu/052

Ta strona została przepisana.

skutecznie. Narzeczony tej dziewczyny, gdy usnęła, postawił przed nią nazbieranych jagód i liście, a wąż, zwabiony wonią ziół, złakomił się na te przysmaki i wyszedł z niej. Wtedy parobek co prędzej zatkał ręką usta dziewczyny i w ten sposób uwolnił ją od węża. Dusza w postaci węża wychodząca z ust ludzkich jest motywem powszechnie występującym w wierzeniach ludów na obu półkulach i sięga prastarego wyobrażenia o duszy w postaci węża, myszy i tp. zwierząt pełzających lub przybywających pod ziemię. Lud nasz wierzy też w przemiany jednych zwierząt w drugie. Tak np. jeż może zmienić się w świnię, kukułka zmienia się w jastrzębia. Kogut po dziesięciu latach zmienia się w złego ducha. (Z puszczy sandomierskiej). Jeżeli żaba siedzi pod piecem przez siedm lat, a nie słyszy głosu dzwonów, to się przemienia w smoka. Mysz po tyluż latach staje się gackiem czyli nietoperzem i tp. Znane są powszechnie przemiany djabła w różne zwierzęta, rośliny i t. p. A nietylko duchy złe i nadprzyrodzone istoty występują w postaci zwierząt albo się w nie przedzierzgają, ale także osoby zostające w jakimkolwiek z owemi duchami stosunku. Tak np. czarownica przywdziewa nieraz postać kota lub psa, podobnie jak szatan, jej mistrz; gdy w takowej postaci ciota przyjdzie do izby, to należy kotu lub psu złamać nogę, a ciota okuleje. (Łańcut).
W wierzeniach i podaniach naszego ludu najliczniej występują przemiany ludzi w inne ciała za karę, z powody przeklęcia lub zaklęcia. Lud bowiem wierzy w moc spełnienia przekleństw. Opowiadający bajkę z Kujaw o macosze, jak potęgą słowa swego zmieniła swoją pasierbicę w klacz, dodaje, bo „dawniej tak było, że jak matka albo ojciec powiedzieli dziecku Ty koniu, ty kobyło, psie, kocie — to mu się tak stało“. Zaklęcia lub przekleństwa mają moc przemiany ludzi w zwię rzęta. Kaszuba, który mruczeniem zatruwał życie młodej białce z Rujny, zaklęła świekra na dziewięć lat w niedźwiedzia. Chodzi więc ze skomorochem i rozwesela ludzi pląsami. W Podmieniu matka ze złości klęła nieposłuszne dzieci: „Bodaj stałyście się myszami“ i natychmiast przemieniły się w pstre myszy. Przeklęta przez matkę księżniczka stała się kretem. W czasach pierwotnych, przedhistorycznych słowo wielką miało moc, a zwłaszcza w złą wypowiedziane godzinę. Największą jednak potęgę miało zaklęcie, które z chwilą wymówienia ziszczało się na nieszczęście przeklętych. Cudowną moc miało już słowo ludzkie w głębokiej starożytności. Słowem: Stań się! został świat stworzony, ewangelia św. mówi, że „na początku było słowo, a słowo było u Boga“. Ta czarodziejska potęga słowa przebija się w przekleństwach, życzeniach i wierzeniach wszystkich ras. Skąpcy i lichwiarze zamieniają się w komary, dlatego komary brzęczą, jakby liczyli pieniądze, i piją krew ludzką. W niektórych okolicach Małopolski zachodniej lud utrzymuje, że świecące wieczorem, pod koniec czerwca, tak zwane robaczki święto-