ją więcej galarety, niż czerwone, to też na galaretę dobrze jest brać w połowie jednych i drugich; przez to kolor będzie jaśniejszy. Galaretkę, póki gorąca, wlać w małe lampki, a gdy zastygnie, nakryć każdą krążkiem papieru pergaminowego, maczanego w araku lub w spirytusie, i obwiązawszy papierem, przechowywać w chłodnem a suchem miejscu.
Galaretki owocowe należą do bardzo zdrowych i odżywczych pokarmów — zalecają się też w każdej dyecie.
1. Galaretka agrestowa. Na 6 f. agrestu wziąć 1½ kwarty wody, którą zagotować, wrzucić obrany i opłókany agrest, gotować, aż popęka i sok puści. Wtedy wylać wszystko na rzadką flanelę lub płótno przywiązane na 4 rogach stołka, podstawić miskę, niech sok sam ścieka. Na każdą szklankę soku wziąć szklankę cukru, gotować na ostrym ogniu, mieszając i szumując starannie. Wypróbować, czy galareta staje (obacz rozdz. wstępny), gorącą galaretę wlać w lampki i zastudzić. Masę pozostałą przetrzeć przez sito i, dodawszy cukru, gotować, aż się wysadzi. Użyć do przekładania ciast.
2. Galaretka porzeczkowa. Najładniejsza galaretka jest z porzeczek mieszanych: białych i czerwonych; białe mają też więcej galarety. Porzeczki opłókać, obrać z gałązek, nalać tyle tylko wody wrzącej, aby je zwilżyć, gotować, mieszając, aż zupełnie popękają. Sok przecedzić tak, jak w Nr. 1 powiedziano, na szklankę soku wziąć szklankę cukru, rozmieszać go powoli, potem na ostrym ogniu gotować aż do próby. Dalej postę-
Strona:Śpiżarnia i zapasy zimowe.djvu/62
Ta strona została przepisana.