Strona:Śpiew z Maryj Malczewskiego.djvu/5

Ta strona została uwierzytelniona.

Ziemi.

O! niech na chwilę złość się już schowa,
Rany sztyletem nie cuci.
Niech choć przy zgonie zabrzmią te słowa:
„Wróci spokojność wróci!“


świeci.

Niech nikt by uśpić zgonu boleści
Tryumfu pieśni nie nuci.
Chyba te słowa w końcu umieści:
„Wróci twój anioł wróci!“


w Niebie.

Może w kłopocie i silna głowa
Posępnie kiedy się rzuci.
Niech z ust życzliwych brzmią wtedy słowa:
„Wróci wesołość wróci!“

Bo na tym świecie
Śmierć wszystko zmiecie
Robak się lęgnie
J w bujnym kwiecie,

Bo na tym świecie
Śmierć wszystko zmiecie
Robak się lęgnie
J w bujnym kwiecie.