Głowę już smoka jej narodzenie
Kruszy, i daje światu zbawienie,
O jak wesoła nowina!
Z zacnych Rodziców, Anny, Joachima,
Maryja narodzona;
Dostojność Matki Chrystusowej trzyma,
W pieluszki uwiniona:
Bo wprzód nim była na świat wydana,
Bogarodzicą deklarowana,
Wraz z Chrystusem przeznaczona.
W maleńkiem ciele przewyższa Niebiosy,
Choć w pieluszki powita;
Tu w jej kolebkach zbawienia są losy,
I łaska znamienita:
Idźmyż więc wszyscy do tej Dzieciny,
Ze czcią obchodźmy jej Narodziny,
Z serca niech każdy ją wita.
Bo ta Dziecina, będąc Zbawiciela
Matką i Panią w niebie,
Pełna jest łaski, której nam udziela,
Zapomaga w potrzebie:
Cały świat hojnie łask jej doznawa,
Grzesznych ratuje, przy nich obstawa;
Przyjmuje wszystkich do siebie.
Anioł Gabryel w poselstwie przychodzi,
Do Nazaret posłany,