Przybądź nam miłościwa i t. d. jak na Prymie.
Witaj arko przymierza, tronie Salomona,
Tęczo wszechmocną ręką z pięknych farb złożona.
Tyś krzak Mojżeszów Boskim ogniem gorejąca,
Różdżko Aaronowa, śliczny kwiat rodząca.
Bramo rajska zamkniona, runo Gedeona,
Tyś niezwyciężonego plastr miodu Samsona.
Przystało, aby cię Syn tak zacny od winy
Pierworodnej zachował i zmazy Ewinej.
Który ciebie za matkę obierając sobie,
Chciał by przywara grzechu nie postała w tobie.
V. Ja mieszkam na wysokościach,
R. I tron mój w słupie obłoku.
V. Pani wysłuchaj modlitwy nasze,
R. A wołanie nasze niech do ciebie przyjdzie.
Módlmy się. Święta Maryja, i t. d.
Przybądź nam miłościwa itd., jak na Prymie.
Witaj świątyni Boga w Trójcy jedynego,
Tyś raj Aniołów, pałac wstydu panieńskiego.
Pociecho utrapionych, ogrodzie wdzięczności,
O palmo cierpliwości, o cedrze czystości!
Ziemia jesteś kapłańska i błogosławiona,
Święta i pierowrodną zmazą niedotkniona.
Miasto pańskie i brama na wschód wystawiona,
Wszelkąś łaską, jedyna Panno napełniona.