Strona:Śpiewnik kościelny czyli pieśni nabożne z melodyjami w kościele katolickim używane (Mioduszewski).djvu/0433

Ta strona została skorygowana.
427
PIEŚNI NA BOŻE NARODZENIE.


Skrzydlaste co go wznaszają
Wiatry, tu go przerażają,
Światłość prawdziwą noc pokrywa.
By dwa słoneczka — Płaczą oczeczka,
Lice kochane — Łzami oblane,
Drżą niemowlątka — Członeczki dzieciątka.

Którego objąć nie może
Ziemia, niebo, w swym przestworze,
Szczupłe przyodziewa powicie.
Za dwór niebieski — Ma zły chlew wiejski,
Co za pokrycie — Snieg mży na dziecię,
Mróz srogi ściska — Wiatr się zewsząd wciska.

Ten co ziemi okrąg stworzył,
I ogrom nieba założył,
Nie znalazł skłonienia na świecie.
Nieba mieszkaniec — Tu jest wygnaniec;
Co rozwesela — Pociech udziela,
Zlewa się łzami — Pod wiatrów burzami.

Uporczywych serc i hardych,
Wychodźcie już z murów twardych,
Wychodźcie córeczki Syońskie.
Patrzcie na czyny — Króla dzieciny,
Tron tego Pana — Z słomy i siana,
Słudzy: osiołek — I mizerny wołek.

O Boże! tyś źródło czyste
Mej pociechy i wieczyste,
O uweselenie Anielskie!
O kochający! — O zbawiający!
Tyżeś dzieciątko — Król niemowlątko?
Tyżeś jest stwórca — Tyżeś nieba rządzca?

O miłości niezmierzona!
O dobroci nieskończona!