W twych dłoniach wieki i czasów wymiary,
Mojżesz wyczytał i Tobijasz stary.
Mojżesz znalezion w koszyku na wodzie,
Miał okup sprawić w żydowskim narodzie:
Gdy go z Egiptu wywodzi przez morze,
Od ciebie bierze przykazamia Boże.
Mannę od ciebie ludziom ściąga z nieba,
By człowiek żądał Anielskiego chleba:
Mieszkanie Boga z ludźmi im przyrzeka,
Messyjasz przyjdzie którego świat czeka.
Ciebie samego dziś Emmanuela,
Nie już Mojżesza świat pełen wesela
Wita w Jasełkach, bo ty do swobody
Z niewoli piekła, uwalniasz narody:
A zamiast manny, dasz jeść z swego ciała,
Do końca świata, z nami twoja chwała
Przebywać będzie, jak niegdyś z Proroki,
Podniesiesz serca nasze nad obłoki.
Tobijasz stary gdy cierpiał ślepotę,
Anielską przyjął w usługach ochotę:
Za to że więźniom i umarłym służy,
Dany mu Rafał dla Syna w podróży.
Ten Tobijasza od ryby oszczędza,
Wątrobą czarty od Sary odpędza:
Żółcią otwiera syn ślepemu oczy,
Ojciec przejrzawszy wydał głos proroczy:
Wszystkie narody porzucą swe Bogi,
Królowie złożą korony pod nogi,
Gdy ujrzą Króla z gwiazdą w Izraelu,
Szczęśliwy kto ma być przy tem weselu.
Dziś dla starego Bóg spełnia Kościoła,
Posyła Syna swego nie Anioła:
Strona:Śpiewnik kościelny czyli pieśni nabożne z melodyjami w kościele katolickim używane (Mioduszewski).djvu/0598
Ta strona została przepisana.