Dziś nowe lato ale żniwo krwawe
Ziemię poświęca Bóg słowo łaskawe;
Zkąd panienki jak jutrzenki,
Wieńcem chwały zajaśniały,
Z któremi Chrystus ma słodką zabawę.
Dziś przy Maryi kwitnie wiek młodzieńczy,
Czystość, małżonki, wdowy, panny wieńczy:
Już te drzewa, które Ewa
Piekłu rodzi, starzy, młodzi
Rajem się staną, Chrystus za nich ręczy.
Światłości miła Anielskiemu oku,
Jezu w dwunastym lud uczący roku:
Dziś dzień twój wieczny, nasz dom serdeczny
Oświecać poczyna;
Już mądrość sama, uczy Adama,
Przez Maryi Syna.
W rozkwitłym raju znali Aniołowie,
Ze wlana była mądrość ludzkiej głowie:
Lecz przez grzech zgasła, gdy człowiek jasła
Jak bydle obiera;
Za radą węza już zacność męża,
Głupstwem Ewa ściera.
Sercem zbłąkani już od Boskiej twarzy,
W ślepocie duszy i młodzi i starzy:
Egipskie cienie ślepią sumienie,
Już człowiek jak zwierze,