Będzie królował Bóg nad narodami,
Zasiadł najwyższy tron swój nad tronami,
Książęta ludów z nim się połączyli,
Bo Bogi ziemskie zbyt się wywyższyli.
Czego chcesz po nas Panie za twe hojne dary,
Czego za dobrodziejstwa których nie masz miary:
Kościół cię nie ogarnie, wszędy pełno ciebie,
I w otchłaniach i w morzu, na ziemi i w niebie.
Wiem iż złota nie pragniesz, bo to wszystko twoje,
Cokolwiek na tym świecie mieni człowiek swoje:
Wdzięcznem cię tedy sercem Panie wyznawamy,
Bo nad cię przystojniejszej ofiary nie mamy.
Tyś Pan wszystkiego świata, tyś niebo zbudował,
I złotemi gwiazdami ślicznie uhawtował:
Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi,
Ty przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
Za twojem rozkazaniem w brzegach morze stoi,
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi:
Rzeki wód nieprzebranych swe granice mają,
Biały dzień i noc ciemna, swoje czasy znają.