Ta strona została przepisana.
PIEŚŃ XVII.
O Opatrzności Boskiej.
Opatrzny Boże na niebie i ziemi,
Znać to żeś Ojciec, my dziećmi twojemi:
Codzień ci jakieś powinniśmy dzięki,
Za dar widomy, z niewidomej ręki.
Słońce i księżyc za Pana cię znają,
I zawsze ci się najlepiej sprawiają,
Dzienną i nocną odbywając stróżą,
Ma im być dobrze, bo tak dawno służą.
Ty opatrznością twoją nieodwłoczną,
Ubogiej ziemi dajesz barwę roczną:
Ziarno wśród mrozu grzejesz parą tajną,
I siłę jego umacniasz rodzajną.
Do ciebie czy głód, czy cierpi pragnienie,
Oczy podnosi wszelakie stworzenie:
Twoim nakładem, z twej jedzą komory,
Wszystkie powietrzne, ziemne, wodne twory.
Podróżny twoją ręką prowadzony,
Na dobrą drogę wyjdzie obłądzony:
Twojem staraniem zguba nam się wróci,
Bo żal ci gdy się twój człowiek zasmuci.