Strona:Śpiewnik kościelny czyli pieśni nabożne z melodyjami w kościele katolickim używane (Mioduszewski).djvu/0973

Ta strona została przepisana.

Wobec wszystkiego ludu co tam byli,
W raz z processyją prałaci przybyli:
A wziąwszy ciało na Skałce złożono,
Płacz uczyniono.

Lecz jeszcze palca co go ryba zjadła
Niedostawało, wydarli jej z gardła:
A gdy do ciała przytknięto stosownie,
Przyrosł cudownie.

Tak przez lat dziesięć leżał w tym kościele,
A lud doznawał cudów bardzo wiele;
Lambert zaś Biskup który po nim nastał,
Rozkaz ten dostał:

Ażeby święte ciało przeniesione,
Było na Zamku w katedrze złożone,
Który to rozkaz przysięgą stwierdzony,
I wypełniony.

W sto siedemdziesiąt lat w środku kościoła
Jest wystawione, i kto o co woła,
Odbiera łaski, i kto o co prosi,
Skutek odnosi.

Więc męczenniku święty Stanisławie,
Spiesz nam na pomoc w każdej naszej sprawie:
Uproś u Boga to czego żądamy,
Niech pokój mamy.

W szczęściu i zdrowiu majątku pomnażaj,
Miłość bliźniego w serca nasze wrażaj,
Abyśmy Boga tu żyjąc chwalili,
Bez grzechu żyli.

Błogosław miejsca, pola w tej krainie,
W której twój obraz zdawna z cudów słynie:
Trzymaj w opiece, zachowuj w ochronie,
Miej w swej obronie.