Którzy w tem widząc Boską wcale sprawę,
Wzmocnieni wiarą, na płaszcz jak na nawę
Śmiało wstąpiwszy, mimo bystrość wody,
Przeszli bez szkody.
Matka Jezusa chwałą ozdobiona,
Mnóstwem Anielskich duchów otoczona,
Słowa łagodne do Jacka mówiła,
Mile cieszyła:
Wesel się synu Jacyńcie szczęśliwy,
Prośby twe przyjął Syn mój dobrotliwy;
Wszystko otrzymasz o co prosić będziesz,
Gdy w niebie siędziesz.
Z wielką czcią Jacka w niebo wprowadzono,
A po zapłatę przed Bogiem stawiono:
Szczęśliwy Jacek, dwojakiej korony
Chwałą uczczony.
Wszyscy go święci z weselem czekali,
Chóry Anielskie mile go witali:
Król wiecznej chwały przyjął go do siebie,
Posadził w niebie.
To ci śpiewanie w serdecznej miłości,
Oddajem Jacku, ty za nasze złości
Przejednaj prosim, uczyń łaskawego,
Syna Bożego.
Tobie niech zabrzmi Boże cześć i sława,
Przy dniu dorocznym świętego Czesława,