Ta strona została uwierzytelniona.
72.
Ominął mię zaszczyt wielki,
Małom miał zasługi —
A więc wydam się na męki
I wezmę krzyż drugi.
Płakać będę bez ustanku
I smutkiem się strawię,
Póki zlepek ten mój ziemski
Ziemi nie zostawię.
73.
A tak dusza rozkochana
Im więcej goreje,
Tem się bardziej zmysły mącą
I ciało martwieje.
Usta ledwie coś bełkocą
W ostatnim wybuchu
Tej miłości — członki słabną
I leżą bez ruchu.
74.
Pękła lutnia, pękł gardziołek
Słodziuchny i śpiewny,
Język tylko drga, i głosik
Wydaje niepewny;
Lecz westchnieńmi więcej mówi
Niż słowa wyrażą —
Toż nie mało nieme skargi
U Pana zaważą.