Ta strona została uwierzytelniona.
DO WIEKUISTEJ PIĘKNOŚCI.
O promienista pięknoto!
Piękniejsza nad zwykłe wdzięki;
Nie ranisz, a sprawiasz męki,
Aż serce samo z ochotą,
Z cielesną zerwie pieszczotą.
O węźle! twych splotów siła
Dwie istot sprzecznych spoiła....
Nie rwij się, bo z połączenia
Taka duszy moc przybyła,
Że rozkoszą są cierpienia.
Ty żenisz nicość nikczemną
Z tém, co byt ma wiekuisty;
A co przejmie twój ognisty
Duch, to kochasz, — i rzecz ciemną
Przerobisz na dyament czysty.