Strona:Święty Franciszek Seraficki w pieśni.djvu/110

Ta strona została skorygowana.
Z Ewangelii słyszanej, poznaje regułę życia: „Nie miejcie ani złota, ani srebra... ani butów, ani laski.“ Mat. 9, 10.


Z trzech świątyń odbudowanych Franciszek Porcyunkulę najwięcej miłował. Obierając Królowę Aniołów za swoją patronkę, pokornie klęcząc przed jej obrazem, gorąco błagał dniem i nocą, aby mu dała poznać drogi doskonałości ewangelicznej, któremi miał postępować. Gdyż od dwóch lat bił się z myślami, jaką obrać sobie regułę życia, aż nareszcie Pan Bóg wskazał mu. Dnia 24 lutego 1209 r. Franciszek słuchał Mszy św. W czasie Ewangelii, gdy usłyszał te wyrazy: »Nie miejcie złota, ani srebra, ani pieniędzy w trzosach waszych; ani tłomoków w drodze, ani dwóch sukien, ani butów, ani laski« (Mat.), zrozumiał jasno, że jego właściwem powołaniem było apostolskie ubóstwo. »Otóż jest czegom szukał«, zawołał, »oto czegom gorąco pragnął«. W tejże chwili rzuca ze wstrętem woreczek, kij, obuwie, wkłada grubą tunikę koloru popielatego i idzie do Asyżu boso, opasany sznurem, aby głosić pokutę i zdobywać dusze dla Jezusa Chrystusa, które wnet kazaniami pozyskał i na uczniów swojego zakonu przysposobił.
Kiedy słyszysz głos Boży, chciej posłuchać i wykonać dobre natchnienia. Idź śmiało, bez względu na ludzi drogą prawdziwej pobożności Matce Bożej polecaj sprawy twego serca.