Aż się ten zjawił wzgardzona, nieznana,
A nikt ją inny nie wezwał na gody.[1]
Cóż z tąd, że ktoś mógł słyszeć, że bezpieczną
Przy Amyklosie znaluzł ją głos tego,
Który postrachem był świata całego?[2]
Cóż że tak była mężna i stateczna,
Że gdy Marya stała u stóp krzyża,
Ona z Chrystusem razem, nań wystąpiła?[3]
Lecz abym dalej nie był zbyt winnym,
Więc kochankami w mej niezwięzłej mowie
Franciszka odtąd znać masz i Ubóstwo.
Święta ich zgoda, i wesołe lica,
Dziwna ich miłość i wejrzenie słodkie
Świętych rozmyślań powodem się stały.
Najprzód więc Bernard rozzuł się wielebny
I biegł szukając błogiego spokoju,
A biegnąc jeszcze leniwym się mniemał[4]
Skarbie prawdziwy! bogactwo nieznane!
W ślad za małżonkiem rozzuł się też Idzi,
Rozzuł Sylwester, — tak małżonka miła!
Dalej więc potem szedł ten mistrz i ojciec
Z małżonką swoją i w gronie rodziny,
Którą już skromny opasywał sznurek[5]
- ↑ Chrystus był tym pierwszym małżonkiem ubóstwa; Św. Franciszek urodził się w r. 1182 † 4 paźdz. 1226 r.
- ↑ Lukan a Farsalii (V. 519 i nast.) opiewa że Juliusz Cesar, wśród nejwiększej okropności wojny, znalazł jedynie spokój w lepiance ubogiego rybaka, Amyklasa, który, otwierając drzwi na wezwanie wojownika zapytał: Cuisuam mea naufragus, inquit, Texta petit, et quem nostrae Fortuna coegit Auxilium sperare carae?
- ↑ Allusya do tego, że Chrystus umierał na krzyżu obnażony z swoich Szat.
- ↑ Bernard Di Crintavale był pierwszym uczniem Św. Franciszka, który jak Apostołowie, rosauł się t. j. poślubił sobie ubóstwo a wyrzekł się dóbr znikomych.
- ↑ Idzi i Sylwester — inni uczniowie Św. Franciszka, Franciszkanie opasywali się sznurem.