Strona:Święty Franciszek Seraficki w pieśni.djvu/223

Ta strona została przepisana.



W miasteczku Agroboli, nad morzem północnem, mieszkańcy okazywali się obojętnymi na nauki Franciszka. Nie zrażało to jednak Świętego, przez kilka dni miewał kazania. Raz więcej, jak zwykle, zgromadziło się ludu na naukę, którą miał, stojąc na skale, przy samem morzu. Gdy zaś z wielkim zapałem wyrzucał słuchaczom, że się głuchymi okazywali na jego upomnienia, wszyscy ujrzeli mnóstwo ryb, które skupiwszy się obok brzegu skalistego, powyciągały głowy nad wodę jakby dla słuchania kazania. Cud ten zdziwił słuchaczów i nareszcie poruszył do skruchy. Mieszkańcy, pobudzeni do pokuty, zmienili obyczaje przedtem bardzo skażone, a dla wynagrodzenia Franciszkowi, że nie odrazu z jego nauk zbawiennych korzystali, wystawili klasztorek dla Braci Mniejszych.
Słuchanie i wypełnianie Słowa Bożego udoskonala każdego człowieka. Gdy nie jesteś na kazaniu, przeczytaj koniecznie z książki ascetycznej jaki ustęp i rozważ to dobrze, a potem wykonaj w praktyce.
»Błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go«.
Podczas kazania nie wychodź z kościoła.