Strona:Święty Franciszek Seraficki w pieśni.djvu/228

Ta strona została przepisana.

Pokochał się w dziewiczości.
Najsilniej u Świętej Klary,
Dziecka światła i piękności,
Zajaśniał promień wiary.

Bo przy swoim bujna wschodzie,
Najpiękniejsza w tym ogrodzie
Niebieskiego Oblubieńca;
Najwięcej ona świetlista,
Jakby niebios gwiazda czysta,
Dodała blasku do wieńca.

Ojca Franciszka przykładem
Świętym pospieszając śladem,
Uczuła wielkie pragnienie,
By przez wszystkie swoje lata,
Zdaleka od względów świata,
Dla Boga znosić cierpienie.
Tylko w krzyżu i pokucie
Żyjąc w tej serca wzniosłości,
Chciałaby wszelkie uczucie,
Całą swą istotę złożyć,
Ażeby w Bożej miłości,
Czystym ogniem żywo gorzeć.
Święty znał jak jest wzniesiona
Ta dusza błogosławiona,
Rzekł: „Tyś Bożym duchem żywa,
„I łaską, jego szczęśliwa,
„Idź — niech woli nic nie zwleka,
„Na Kalwaryi Chrystus czeka“.

Klara nazajutrz o świcie,
Już na całe swoje życie
Rodzicielski dom zostawia;
Na świat bynajmniej nie zważa,