Strona:Święty Franciszek Seraficki w pieśni.djvu/65

Ta strona została przepisana.

a jeśli nie podoba, cóż mogę znaczyć? a tu od tej siły duch mój osłabł zupełnie, miłość, która mię opanowała, odjęła mi mowę, wolę i siłę czynu, straciłem wszelkie władze duszy.

18. Umiałem mówić. teraz oniemiałem; widziałem a teraz oślepłem, nie widziano jeszcze tak wielkiej przepaści. Milcząc mówię: uciekam, a jestem związany, zstępując wstępuję, trzymam, a jestem sam trzymany, będąc zewnątrz wewnątrz się znajduję, chwytam a jestem schwytany. O niezmierzona miłości, czemuż mię od zmysłów odwodzisz i dajesz umrzeć od tak silnego upału wśród płomieni.

Chrystus.

19. Ty, który mnie kochasz, uporządkuj tę twą miłość, nie ma cnoty nieuporządkowanej; potem jeśli tak pragniesz mnie znaleść, niech duch się cnotą odnowi, chcę, by miłość ku mnie, o której mówisz, była uporządkowaną; drzewo dobre poznaje się z owocu, wartość każdej rzeczy z tego się poznaje.

20. Wszystko, co stworzyłem, jest podług liczby i miary i ma swój cel wytknięty; przez porządek utrzymuje się rzecz każda; tem więcej zaś miłość jest z natury uporządkowaną. Czemuż więc duszo tak szalejesz przez ten żar miłości? Zburzyłeś porządek naturalny, zapał w ryzach nie trzyma się wcale.

Dusza.

21. Chryste! Tyś mi zabrał serce, a mówisz, bym w miłości Twej poskromił mój umysł; jakże, gdy mię całego w siebie zamieniłeś mogę być pamiętnym na siebie? Podobnie jak żelazo rozgrzane żarem, powietrze