Strona:Świat R. I Nr 1 page 12 3.png

Ta strona została przepisana.

pieśniarza jest ona przecież nadewszystko siłą rodzącą i żywiącą nieśmiertelną mater genitrix. Wita jej rozkwit wiosenny radosnemi strofami:

Zawitała wiosna w kwiecistej koronie,
Ustroiła lasy, umaiła błonie,
I blaskiem słonecznym rzucając obficie,
Obumarłej ziemi wraca nowe życie.
Hej wiosno, wiosenko! prowadź-że nas w pole.
Na ojczystą glebę, na ojczystą rolę!

Nastrajają go do pieśni fale ojczystej Wisły, ubiera w szaty rymowane miejscowe legendy, krążące wśród ludu wiejskiego, opiewa dolę „wychodźcy polskiego", co idzie w cudze kraje za chlebem. Najgłówniej wszakże, najpiękniej, najuroczyściej brzmi u Kurasia nuta narodowa. Tu w całym blasku występuje przed nami z nizin chaty nadwiślańskiej chłop polak, chłop patryota, obywatel kraju i ta strona twórczości sielskiego barda narzuca nam najsilniej swój nieprzeparty urok. Z radosnem wzruszeniem przerzucamy te karty książki, na których współczesny chłop polski płomiennemi zgłoskami zapisał swe ukochanie ideałów ojczystych, zapominamy tu o prawidłach rymu i kadencyi i w utworach wieśniaka-dyletanta odczuwamy już tylko tętno wielkiego faktu dziejowego, faktu wznoszenia się szarej masy chłopskiej na szczyty narodowego życia. Oddaje Kuraś w wierszach swych cześć pamięci króla Jana III, opisuje czyny Bartosza, opiewa pamięć Emilii Platerówny, pisze na zgon Lenartowicza, poświęca swe strofy „młodzieży polskiej zasądzonej w Toruniu" i polskiemu gimnazyum w Cieszynie, a na mowę malborską cesarza Wilhelma odpowiada wierszem: „Wytrwam!"

Niechaj smok ryczy — niech w nas jadem zieje!
My wszystko zniesiem z wytrwałością męzką,
Aż w końcu ziszczą się nasze nadzieje,
Że pieśń nad ścierwem zanucim zwycięzką!

Taką odpowiedź na prowokacyę zuchwałego germanina wysnuwa z głębi narodowego uczucia chłop-polak. Ze szczególną miłością zwraca się Kuraś do postaci bohaterskiego kosyniera Bartosza Głowackiego. Po dwakroć wraca do niej w swych utworach, a jeden z nich kończy podniosłą zwrotką:

Wsią i miastem — górą — dołem,
Śpiew ludowy płynie kołem,
A przyroda w wtór zawodzi:
Nowa gwiazda Polsce wschodzi...

„Nowa gwiazda“, to idea, z której rodzą się duchowi potomkowie Bartosza. A do „zasądzonej