Strona:Świat R. I Nr 2 page 11 1.png

Ta strona została przepisana.
II.


Pan Olaf ucztuje — późno już,
Ostatni wina wypił kruż,
Na ramię zwisa mu żona
Śmiertelnie przygnębiona —
kat trzyma wartę pod bramą.

Korowód pomyka, bo uczta skończona —
Pan Olaf małżonkę pochwyci w ramiona
I tańczy młody pan
Ostatni tan. —
Kat trzyma wartę pod bramą.

Skrzypice ochoczo wołają: o hej!
A flety zawodzą, że z żalu choć mdlej!
Patrzeć na tę parę w wirze —
Dreszcz przechodzi przez paciérze.
Kat trzyma wartę pod bramą.

A kiedy tak sala i huczy i płonie,
Pan Olaf nachyla się czule ku żonie:
„Kochanko, rozkoszny nasz ślub,
A zimny jak grób." —
Kat trzyma wartę pod bramą.


III.


Rycerzu, bije północ z wież,
Twój ranek już nie wróci,
Iżeś królewską dziewkę wziął
Przemocą wolnej chuci.

Śmiertelny pacierz mruczy mnich,
A mąż z urzędu krwawy
Błyszczący topór wraził w pień,
Do groźnej gotów sprawy.

Pan Olaf schodzi na zamku dwór,
Gdzie błyszczą światła i miecze,
Uśmiech nie znika mu z kraśnych ust,
Kraśnemi usty rzecze:

„Słońce, księżycu, żegnam was,
Gwiazdy, żegnajcie mi drżące;
Żegnam ptaszęta w piękny czas
Nad światem wyśpiewujące.

„Żegnam i morze, żegnam szmat
Ziemi mej własnej rodzonej,
Żegnam fijołków słodki kwiat,
Jak oczy te mojej żony.

„Oczy z fijołków, przez was tak
Mija mnie życie i chwała! —
Żegnam też bzu cienisty krzak,
Gdzie-ś ty mi się oddała."

Józef Weyssenhoff.