Ta strona została przepisana.
śladu dawnej psychozy. Minęła manja prześladowcza. ustały przywidzenia i strachy, wrócił dobry sen, humor, apetyt. Na ulicy nie podlegał halucynacjom i nie oglądał się już za szpiclami, którzy teraz właśnie deptali mu po piętach i nie spuszczali z oka.