Strona:Żółty krzyż - T.II - Bogowie Germanji (Andrzej Strug).djvu/344

Ta strona została przepisana.
XX

Praca nad filmem szła opornie, ale Eva przemagała wytrwale trudności, piętrzące się u samego wstępu do dzieła. Zalewało ją bogactwo materjału, na każdą myśl przybiegało niewołane mnóstwo różnorodnych jej wcieleń i wyrazów a wybór był trudny, gdyż wszystkie były trafne a jeden lepszy od drugiego. W fabule roiło się od postaci, trzeba było powściągać natłok i z żalem gubić w nicości niejednego człowieka, który bronił swego istnienia i wymownie wykazywał swoją niezbędność. Początkującą autorkę ogarniał chaos szczegółów, ale nigdy nie traciła z oczu głównego celu, owej wizji pierwotnej, która, jak mniemała, uczyni z jej pracy dzieło wyjątkowe.
Nasunął jej się tytuł „Opętane Miasto“, rzecz dzieje się w miljonowem rojowisku jakiejś nowoczesnej stolicy, przewija się mnóstwo ludzi, na tle życia tłumu i mas wielkomiejskich, ich powszedniego dnia, ich doli i niedoli. W ulotnych momentach odsłaniają się tajniki czyichś losów w różnych środowiskach, nawiązują się sploty wydarzeń, zatargów,