Strona:Życie miesięcznik Rok IV (1900) - Wybór.djvu/04

Ta strona została uwierzytelniona.

GIROLAMO SAVONAROLA: DO DZIEWICY.

ŁASKIŚ PEŁNA, KRÓLOWO, CHWALEBNA DZIEWICO,
OD KTÓREJ CZOŁA SŁOŃCE ŚWIATŁOŚĆ SWOJĄ BIERZE,
MATKO TEGO, KTÓREMU CZEŚĆ NIESIEM W OFIERZE,
RODZICA JEGO CÓRO I OBLUBIENICO;

TRYUMFIE NIEBIOS, LAMPO, KTÓREJ BLASKI ŚWIECĄ
NA ZIEMIĘ I PIEKIELNE PRZENIKAJĄ LEŻE,
POTĘGO, KTÓREJ POJĄĆ ŚWIAT NIE ZDOŁA W MIERZE,
DROGICH GEM ORYENTALNYCH PRZEDZIWNA SKARBNICO.

O PANI OBRÓĆ NA MNIE TWOJE PIĘKNE OCZY,
JEŚLI MIŁEM CI BYŁO OWO PIERWSZE »AVE«,
KTÓRE PRZYSZŁO NA PADÓŁ TEN Z NIEBIOS PRZEŹROCZY.

NIE PATRZAJ NA UPADKI MOJE CIĘŻKIE, KRWAWE;
NIECH DROGĄ TWYCH WYBRAŃCÓW CHODZIĆ SIĘ NAUCZĘ,
NA ZAWSZE NIECH CI ZWIERZĘ SERCA MEGO KLUCZE

Tł. Stanisław Brzozowski.