ności, lecz owszem tworzą poniekąd stację główną.
Następuje to np. w wypadkach rzezania czyli kastracji. Rozumie się, iż wtenczas w całej czynności stacji wyjściowej (mózgu) następuje przekształcenie i zmiana w kierunku myślenia, co też zwykle pociąga za sobą zmianę innych czynności fizjologicznych, wywołującą mianowicie większe nagromadzienie się tłuszczu[1]. Dopóki jednak gruczoły zarodkowe nie są zniszczone, dopóty przynależy się im uwzględnienie, przypadające naturalnemu biegunowi końcowemu układu nerwowego w podtrzymywaniu prawidłowej działalności telegraficznego przyrządu nerwów (p. ryc. 17).
Końcowy ten biegun (t. j. gruczoły zarodkowe lub po ich usunięciu węzły gruczołów limfatycznych w obwodzie miednicy) został zresztą wycieśniony z mózgu czaszkowego, który będąc powiększony przez asymilację dążył do oddalenia pewnej części swej substancji, przyczem jednak zachowała się pewna łączność w splocie licznych nerwów nitkowych.
W ten sposób wygląda to tak, jakbyśmy mieli dwa różne systemy nerwowe a mianowicie: z jednej strony, system mózgu i mlecza pacierzowego a z drugiej, system nerwowy ganglij czyli sympatyczny (wegetatywny) (p. ryc. 18). Rozgałęzienia systemu sympatycznego przebiegają po obu stronach splotu rdzenia pacierzowego, towarzysząc mu i stojąc wiernie do pomocy, o ile tylko nie bywają przytępione lub przygłuszone przez przewrotności obecnego naszego życia kulturalnego. Dwa te
- ↑ Nie trudno przekonać się o tem patrząc na spokładane nasze zwierzęta domowe, jak konie, woły, skopy, kapłony, wieprze lub też świnie-mniszki.