i cenienia cudzych przymiotów. Zestawienie siły z delikatnością, dzielności z czułością, zapału ze skromnością znajomi całkowicie każdego i każdą z przyszłem przeznaczeniem, wdraża do zajęcia godnego miejsca w ogólnym bycie społecznym.
Obracanie się w obopłciowem towarzystwie, to prawdziwa wszechnica życiowa, w której co dzień i cochwila przechodzimy kolejne próby stopniowo nabywanej, zdrowej, obyczajnej i płodnej dojrzałości.
Wiadomo, że należyte wykonywanie czynności cielesnych, jak jedzenie i picie, chodzenie i siedzenie, praca i wypoczynek, aż do samego oddychania, wszystko wymaga znajomości pewnych prawideł i odpowiedniej wprawy: niemniejszej więc umiejętności potrzeba dla zgodnego z ludzkiem przeznaczeniem myślenia i czucia, pojmowania i uznawania, dążności i działalności duchowej. Kto nauczył się dobrze i swobodnie pływać w czystej, bieżącej wodzie, ten chociażby nawet wypadkiem wpadł do kałuży, łatwiej będzie mógł z niej się wydostać. Tak samo ma się z pływaniem życiowem: nie trzeba stronić od towarzystwa, owszem należy wprawiać się do przestawania z dobrem i tem samem do rozpoznawania i unikania złego zdaleka, tak żeby nawet w niespodzianej przygodzie wyrwać się zeń i oczyścić bez głębszej szkody.
Ku temu główna zasada następująca: kąpać się obficie w tem, co rzeźwi i trzeźwi otwarcie, nie maczać ani palca w niczem, co draźni i odurza pokryjomu.