w których znaczną rolę odgrywają ruchy i miny, mające rozbudzać popędy płciowe; wprawdzie im dziecko niewinniejsze, tem mniej może mu zaszkodzić oglądanie takich rzeczy „dwuznacznych“, ale bądź co bądź rzeczy takie z czasem działają szkodliwie i na najczystszą wyobraźnię, pobudzając ją do potajemnych dociekań, nawiązujących przedewszystkiem do wrażenia na otoczenie, wrażenia, które musi tem bardziej podpadać dziecku, im więcej ono rozwinięte. Lepiej więc nie zabierać dzieci na żadne przedstawienia i widowiska, gdzie mogłoby postrzegać wspomniane ruchy, miny i wrażenie ich widzów, a nieraz też usłyszeć bezwstydne uwagi lub rozmowy. Gdy zaś młodzież dorasta, powinna już tymczasem tyle mieć zrozumienia istoty życia płciowego, żeby widowiska obliczone zupełnie lub po części na rozbudzanie zmysłowych namiętności, widowiska, w których zbyt dużo przypomina zboczenia życia płciowego, nie sprawiały jej żadnej przyjemności! Wtedy to istotna, rozumnie rozbudzana i ukształtowana wstydliwość nie tylko powstrzyma młodzież od szukania podobnych rozrywek, lecz raczej nawet zachęci do ich unikania!
Odwiedzanie natomiast muzeów, galeryj obrazów itp. miejsc, zwłaszcza w towarzystwie rozsądnych rodziców lub opiekunów, nie zaszkodzi jeszcze niespaczonemu umysłowi dziecka, nie łatwo zdoła sprowadzić wyobraźnię na fałszywe tory. Dziecko zupełnie niewinne, nieświadome różnic płciowych, dziecko, w którem popędy płciowości nie zaczęły jeszcze się rozbudzać, nie może ponieść szkody, gdy widzi na obrazku ciało ludzkie lub posąg bezszatny; skoro zaś podrasta, nie zgorszy się niczem, gdy w miarę rozwoju dziecka zaspakajać będziemy jego ciekawość i pouczać je o ro-
Strona:Życie płciowe i jego znaczenie.djvu/109
Ta strona została skorygowana.