Strona:Życie płciowe i jego znaczenie.djvu/163

Ta strona została skorygowana.

kół, lśniących złudnym blaskiem — potrzebuje zaopatrzenia w lepsze warunki zdrowotne ciała i ducha, uzdatnienia do rzeźwiącej i krzepiącej pracy i ograniczenia bezwstydnych wymagań pod względem zabójczych pieszczot! — Coprawda, niestety, i średnie warstwy, szczególnie w najrozgłośniejszych stolicach, już się wielce zaraziły od owych niby stanowiących miaroskaz „dobrego tonu“. Nadto, niejednego rozsądnego mężczyznę odstręcza od małżeństwa sam widok osób płci drugiej w postaci okazów kobiecego usamowolnienia (emancypacji), czy raczej rozsamowolenia (wyuzdania), wśród których przyrodne cnoty kobiece ustąpiły miejsce męskim sztucznym wadom. Szczęściem jednakże to mądralstwo błędnych prorokiń jeszcze nie zagłuszyło zdrowego rozsądku kobiet istotnie wykształconych, posiadających dość silną wolę dla stania się dobremi małżonkami, wzorowemi matkami.
Jest jeszcze dosyć kobiet i mężczyzn, czynnie dzielących pogląd Goethe’go, że „małżeństwo jest szczytem wszelkiej oświaty“. — Jeszcze wielu mężczyzn spostrzega trzeźwem okiem zacną dziewicę, godną męskiej ochrony; jeszcze dosyć kobiet spogląda z nieudaną czułością na poczciwego mężczyznę, zasługującego na orzeźwienie serdecznością kobiecą.
Dla podniesienia ducha jednych i drugich co do zbawiennego wpływu małżeństwa na byt osobisty, przytoczymy tu wybitne orzeczenia poważnych badaczy i nie pojedyńcze, statystyczne fakty.
Według Hufelanda — który, szczególnie w swej słynnej „Makrobiotyce“ (sztuka przedłużania życia ludzkiego), podał dużo znakomitych przepisów w tym kierunku — „rzecz to naturalna, że im człowiek