25,6; znajdujących się w małżeństwie osób obydwóch płci razem zaledwo 9,5.
Wśród niezamężnych osób płci żeńskiej obłąkanie przytrafia się najczęściej pomiędzy 25-m a 35-m rokiem życia, więc w okresie odkwitu i znikania nadziei wejścia w stan małżeński.
Bezżenni mężczyźni, nawet najwstrzemięźliwsi, znajdują łatwiej odwód płciowości w pracy zawodowej, bardziej związanej z mózgiem, czyli główną stacją nerwową; niezamężne kobiety często uciekają się w początku do pobożności, lecz po większej części daremnie i z rozwinięciem się cierpień nerwowych, jak histerja i obłąkanie (według Krafft-Ebinga).
Małżeństwo więc wykazuje siły odporne przeciw pomieszaniu zmysłów, pomimo zwiększenia życiowych trosk i kłopotów; również przeciwko szału samobójstwa. Najwięcej samobójstw zachodzi wśród osób wyszłych z małżeństwa furtką rozwodu. W Saksonji wykazało się samobójstw: wśród mężczyzn bezżennych 1 na tysiąc, a pomiędzy żonatymi tylko połowa: 1 na dwa tysiące; pomiędzy kobietami zaś te liczby zeszły: dla niezamężnych do 1 na 4 tysiące i dla zamężnych do 1 na 8 tysięcy.
Pod względem siły przedłużającej życie służą następne liczby. W Prusiech w r. 1886 na każdy tysiąc ludności, umarło: przed 20-m rokiem życia: 605,9 osób:
w wieku | mężczyzn | kobiet | ||
bezż. | żonat. | niezam. | zam. | |
20 do 30 lat 30 „ 40 „ 40 „ 60 „ 60 „ 80 „ |
8,1 16,7 30,2 73,1 |
5,9 9,5 19,3 55,5 |
5,8 9,5 18,5 62,1 |
8,1 9,9 13,7 48,2 |
Ogółem | 128,1 | 90,2 | 95,9 | 79,9 |