szą uwagę. Młodzież to przecież zapowiedź naszej przyszłości! Pora przełomowa dla naszej młodzieży jest mniej więcej rok 18-ty, kiedy jeszcze daleko do dojrzałości i pełnego rozwinięcia ustroju. Iluż to młodzieńców właśnie w tym czasie daje się skusić bądź przez swych już zepsutych kolegów, bądź przez knajpę lub inne obecnie tak liczne sposobności, zwłaszcza w większych miastach. W kołach akademickich, a szczególnie w Szwajcarji i Szwecji, przekonawszy się dostatecznie o wielkich tych niebezpieczeństwach dla uczącej się młodzieży, profesorowie razem ze studentami założyli osobne stowarzyszenia moralności i trzeźwości. Rektor berlińskiego uniwersytetu w tym samym celu nie tak dawno wydał również do studentów odezwę, rozpoczynającą się temi słowy: Komilitoni (współwalecznicy)! Przyszłość Wasza — a jest to przyszłość ojczyzny — zależy od Waszej moralnej siły i od zdrowia.
Otóż byłby czas, aby nareszcie ruszyli się i nasi profesorowie i studenci w Warszawie, Krakowie i Lwowie. — Sz. Zarządy Tow. Pomocy Naukowej niechże nie zapominają, że zadanie ich nie polega jedynie na rozdzielaniu zebranych pieniędzy, ale że mają prócz tego święty obowiązek wskazania młodzieńcom najprostszych dróg, prowadzących do życia moralnego, mają obowiązek uświadamiania ich także co do życia płciowego, zwłaszcza w okresie przełomowym, mają wszczepić w nich przeświadczenie o potrzebie skromności, wstrzemięźliwości.[1] Niestety, pomimo niejednych pobudek z różnych stron, dotąd prawie nic w tym
- ↑ Dla utorowania drogi w tym celu, wydaliśmy poszczególną broszurkę: „Przestrogi i rady zdrowotne dla dorosłej młodzieży“. Red. Przew. Zdr.