Strona:Życie tygodnik Rok II (1898) wybór.djvu/19

Ta strona została uwierzytelniona.
VENI.

Przybądź Nocy — zwiastunko wiary, niepamięci!...
Przybądź z krwawą strasznego wieczoru pożogą,
Przybądź dla tych, co zbrodni zapomnieć nie mogą,
I dla tych, którzy jęczą w jarzmie wieków zgięci!...

Z każdą cię chmurą burzy czekamy złowrogą,
Z każdym wichru powiewem — my w słońcu poczęci,
My — boleśni aktorzy łez, natchnień i chęci,
My — którzyśmy wszechwiedzy jad wydarli bogom!

Zstąp o święta! Nieliczne drżą ku tobie ręce
Ale czyste... O — dla tych przyjdź, których potęga
Wśród szkieletów się tańca w mdły pył walk rozprzęga.

Dla tych, których wężami szał biczuje w męce,
I których potępiony ssie upiór pokoleń,
Dla nas przybądź — o Nocy, zwiastunko wyzwoleń!...

Stanisław Pieńkowski.