Ta strona została uwierzytelniona.
— Moje!
Wszystko — moje!
Jak ptak zbudzony
Z długiego snu
Śmiałemi potrząsam pióry...
Już z skrzydeł spadł
Podziemi ślad,
Rozpacznych zwątpień piętno,
Ha!... życia jawą,
Pożądań lawą
Drga każde we mnie tętno,
Witaj, życie!... —
(Lublin).
Franciszka Arnsztajn.