Strona:A. Forel - Alkohol, dziedziczność i życie płciowe.djvu/18

Ta strona została uwierzytelniona.
14

1. Zmniejszenie liczby urodzeń i przez to uszczuplenie potomstwa. Istnieje w Rosyi sekta, której wyznawcom niewolno jest używać alkoholu. Liczy ona 10 milionów wyznawców. Jest rzeczą znaną, że w zupełnie jednakowych po za tem warunkach wydaje ta sekta znacznie więcej potomstwa niż ludność pijąca. Wogóle narodów pijących w stosunku do trzeźwych ubywa.
2. Indywidua są mniej do życia przystosowane. Powołać się w tym względzie mogę na eksperymenty Kraepelina i jego szkoły, a także na osobiste doświadczenie abstynentów, którzy dawniej pili umiarkowanie.
Wszyscy oni przyznają, że cielesna i duchowa dzielność ich wzrosła z chwilą powstrzymania się od alkoholu. Możemy dalej - porównać dzielność naródw trzeźwych, jak Japończycy, Burowie i Muzułmanie, z dzielnością ludów pijących. Naturalnie porównywać możemy tylko w warunkach jednakowych. Jest rzeczą jasną, że pracowity Europejczyk-pijak może zrobić więcej jak trzeźwy Negr i że wogóle zdolny i pracowity, ale upijający się człowiek, zrobi więcej jak osobnik trzeźwy ale głupi.
Zwolennicy alkoholu zwykli zazwyczaj przytaczać próżniactwo muzułmanów jako dowód, że rasy pijące stoją pod względem kultury wyżej nad Muzułmanów, próżniaków zawołanych, których cywilizacya znajduje się w fazie zupełnego zastoju. Musimy zaprotestować przeciw temu sofistycznemu wnioskowi: 1) przyczyna zastoju u Muzułmanów jest znana dostatecznie, polega ona na fatalistycznym dogmacie Koranu, który ich na nieczynność skazuje: „Dlaczego budujecie domy, głupi Europejczycy, zbieracie zapasy?“ powiedział raz do mnie towarzysz mój, dość inteligentny Arab. „Jeżeli Allah zechce abyście byli głodni, to i tak nimi będziecie, a gdy nas zechce nakarmić, to nakarmi, w kimecie nic nie odmienicie“. I to mi mówił w czasie głodu w Algierze, kiedy w każdym kącie widzieliśmy trupy zagłodzonych krów i koni i gdzie na poły zagłodzeni Arabi siedzieli nieprzytomni na rogach ulic. Czy naród przy takiej religii może duchowo naprzód postąpić?
Jednakże jednocześnie podziwienia godną jest dzielność, wytrwałość i zdolność rozmnażania się Muzułmanów. O szklance brudnej wody i paru daktylach zdolni są w największy upał przebiegać po kilka dni pustynię.
Pewien francuski oficer opowiadał mi, że drogę, jaką on z ogromnem zmęczeniem w przeciągu 14 dni przebył na wielbłądzie od oazy Tuat w Sacharze do traktu śródziemnomorskiego, towarzysze jego Arabi odbywali pieszo, wyglądając przytem zupełnie dobrze i bez śladów zmęczenia. Uzależniać zastój Muzułmanów na wszelkich polach od ich trzeźwości, jest to zapoznawać fakty i samą prawdę, gdyż trzeźwość