Strona:A. Kuprin - Miłość Sulamity.djvu/23

Ta strona została przepisana.

jego kiwał głową, wskazując kierunek drogi praojcom, Belem i Chaldejczyków, Molochem u Chananejczyków; składał hołd także żonie jego, groźnej, a lubieżnej Astarte, noszącej w innych świątyniach imiona: Isztar, Isaar, Waaltis, Aszera, Istar Belit i Atargatis. Lał olej wonny i palił kadzidła Izydzie i Ozyrysowi egipskim, bratu i siostrze, złączonym ślubem we wnętrzu matki; Derketowi, rybiepodobnej bogini tyrskiej; Annibusowi z psią głową, bóstwu sztuki balsamowania, i babilońskiemu Oannowi i Dagonowi filistyńskiemu, i Awdenago assyryjskiemu, i Utsabowi, bałwanowi niniwskiemu, patronowi Babilonu, Bogu planety Juppiter i chaldejskiemu Ozowi, bóstwu wiecznego ognia i tajemniczej Omordzie, pramacierzy bogów, którą Bel rozsiekł na dwie części i utworzył z nich niebo i ludzi; i składał jeszcze król hołdy bogini Atanais, ku czci której dziewice Fenicyi Sidy, Armenii i Persyi oddawały swe ciało przechodniom niby ofiarę świętą.
Ale niczego nie znalazł król w obrządkach pogańskich, prócz pijaństwa, nocnych orgii, wyuzdania i plugawych skłonności, przeciwnych naturze przesądów i fałszu. Lecz żadnemu z poddanych nie zabraniał składania ofiar bóstwu umiłowanemu, i nawet